„Nie ma kościoła. w którym by nie było ołtarza ku Jej czci: nie ma kraju ni regionu, w którym nie istniałyby jakieś Jej cudowne wizerunki, zjednujące wszelkie łaski i leczące wszelkie zło”
(„Prawdziwe oddanie Maryi” św. Ludwik Maria de Monfort)
Królowo Pokoju Medjugorska Pani do Ciebie się uciekamy
Pielgrzymka Akcji Katolickiej i parafian do Medjugorie
W niedzielę Miłosierdzia Bożego 28.04.2019 r. póżnym popołudniem z rynku wyruszyła pielgrzymka do Medjugorie. Na pątniczy szlak wyruszyło 57 osób pod opieką duchową naszego księdza proboszcza Marka Tabora. Trasa wiodła w kierunku Marija Bistrica tzn Chorwacka Częstochowa gdzie znajduje się Sanktuarium .Położone jest ono około 30 km na północ od stolicy państwa, Zagrzebia i dla Chorwatów jest tym, czym Jasna Góra dla narodu polskiego. W tym miejscu od zawsze broniło się wolności, godności człowieka i jego praw. Początki kultu Bistrickiej Madonny sięgają XV wieku, kiedy to Cudowna Figura odbierała cześć w małej, niepozornej, drewnianej kapliczce na wzgórzu. Później przeniesiono ją do kościoła parafialnego w miasteczku, gdzie została umieszczona w głównym ołtarzu. W czasie II wojny światowej pielgrzymowanie do Czarnej Madonny było aktem wielkiej odwagi. Po wojnie zaś, gdy byłą Jugosławią zarządzały komunistyczne władze, obowiązywał całkowity zakaz organizowania pielgrzymek. Złamanie go groziło poważnymi konsekwencjami: więzieniem i prześladowaniami. Jednak rzesze wiernych nigdy nie poddały się komunistycznym zakazom. W roku 1971, na Międzynarodowym Kongresie Maryjnym, Marija Bistrica, została uznana za narodowe sanktuarium wszystkich Chorwatów. W roku 1998 papież Jan Paweł II przybył do sanktuarium w Marija Bistrica, gdzie modlił się o pokój na Bałkanach i gdzie dokonał beatyfikacji Alojzego Stepinaca. Przy okazji swojej pielgrzymki wiele razy powtarzał: „Nigdy więcej wojny! Niech porozumienie, wzajemne poszanowanie, przebaczenie i pojednanie zajmą miejsce przemocy i zniszczenia!” W tym miejscu i my odbyliśmy mszę św. a chętni odprawili drogę krzyżową. Kolejnym miejscem był Zagrzeb stolica Chorwacji. Spacerem przeszliśmy przez Plac Josipa Jelačicia. Jest to centralny plac stolicy Chorwacji-Zagrzebia.
Plac otoczony przede wszystkim secesyjnymi i , wielopiętrowymi kamienicami. W centrum stoi konny pomnik Josipa Jelačica (1801-1859) - chorwackiego hrabiego i bana. W kierunku zachodnim z Trgu wybiega jedna z najdłuższych i najważniejszych handlowych ulic Zagrzebia -Ilica. W pobliżu znajdują się najważniejsze zabytki chorwackiej stolicy, m.in.Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryji Panny. Po zobaczeniu urokliwego miasteczka i jego panoramy udaliśmy do Jastrebarska na nocleg.
W kolejnym dniu naszej pielgrzymki zatrzymaliśmy się na mszę św. przy Riwierze Makarskiej, gdzie między morzem i górami znajduje się jedno z Sanktuariów Maryjnych nazywane chorwackim Lourdes. To Svetište Vepric. Sanktuarium chorwackiej Matki Bożej z Lourdes zlokalizowane jest na zboczu gór Biokovo. Jego początki wiążą się z pierwszą narodową pielgrzymką do Francji. W jej trakcie chorwaccy pątnicy przybyli do Lourdes, do sanktuarium Matki Bożej w pięćdziesiątą rocznicę objawień. Po eucharystii i krótkim pobycie w Chorwackim Lourdes ruszyliśmy już do centralnego miejsca naszej pielgrzymki Medjugorie.
Medjugorie to niewielka licząca ok. 4 tysiące mieszkańców miejscowość w chorwackiej części Bośni i Hercegowiny. 24 czerwca 1981 r., około godziny 18 dzieci (w wieku od 10 do 16 lat): Ivanka Ivanković, Mirjana Dragićević, Vicka Ivanković, Ivan Dragićević, Ivan Ivanković i Milka Pavlović zobaczyły na miejscu zwanym Podbrdo (na wzgórzu Crnica) piękną młodą kobietę z dzieckiem na ręku. około godziny 18 dzieci (w wieku od 10 do 16 lat): Ivanka Ivanković, Mirjana Dragićević, Vicka Ivanković, Ivan Dragićević, Ivan Ivankovići Milka Pavlović zobaczyły na miejscu zwanym Podbrdo (na wzgórzu Crnica) piękną młodą kobietę z dzieckiem na ręku. W połowie drogi stoi wielki drewniany krzyż – bez ukrzyżowanego Jezusa. Tutaj w trzecim dniu objawień 26 czerwca 1981 r. Matka Boża objawiła się widzącej Marii Pavlović. Tamtego wieczoru Maria po wspólnym objawieniu z Vicką, Ivanką, Mirjaną, Jakovem i Ivanem zbiegała w dół sama wyprzedzając pozostałe osoby. Tu Maria ponownie zobaczyła smutne oblicze Matki Bożej, na tle dużego, ciemnego, krzyża, która poruszając rękoma mówiła:„POKÓJ, POKÓJ, POKÓJ i tylko pokój! Pokój musi zapanować pomiędzy Bogiem i człowiekiem, ale i pomiędzy ludźmi”.Dzisiaj w tym miejscu zatrzymują się pielgrzymi, by się modlić i rozmyślać o przesłaniu medjugorskich objawień skierowanym do dzisiejszego człowieka i świata, któremu tak bardzo potrzebny jest pokój.
Na miejscu po zakwaterowaniu i kolacji mogliśmy podejść do kościoła św. Jakuba aby przywitać się z Medjugorską Gospą. Wraz z wierymi z różych zakątków świata adorować Najświętszy Sakrament i modlić się pod ,,Cudownym krzyżem''. 1 maja po śniadaniu popłynęliśmy statkiem na wyspę Sućuraj. Sućuraj to małe śródziemnomorskie miasteczko, położone na wschodnim przylądku wyspy Hvar liczące około 400 mieszkańców. Tutaj znajduje się kościół św. Jerzego patrona wioski. Nazwa kościoła św. Jerzego w Sućurje pochodzi od imienia patrona wioski. Pierwsze wzmianki o kościele pochodzą z 1331 roku. Kościół uległ zniszczeniu pod koniec XIX w. a w jego miejsce wybudowano nowy. Centrum to niewielki ryneczek, miejsce plenerów malarskich z widocznym z daleka barokowym kościółkiem św. Antoniego (Ante). Śladem jej ciekawej historii są jedynie ruiny XVII wiecznej twierdzy wzniesionej przez Wenecjan . W drodze powrotnej zasmakowaliśmy pysznej rybki na statku. W godzinach popołudniowych wróciliśmy do Medjugorie i z różańcem w ręku rozważaliśmy tajemnice różańcowe idąc na Górę Objawień.
Kolejnego dnia wczesnym rankiem udaliśmy się pod Niebieski Krzyż gdzie widząca Miriam spotkała się z Najświętsza Panienką.
Matka Boża przekazała Orędzie:
„Drogie dzieci, z macierzyńskiej miłości wzywam was, byście czystym i otwartym sercem, w pełnym zaufaniu, odpowiedzieli na wielką miłość mojego Syna. Ja znam wielkość Jego miłości. Ja nosiłam Go w sobie, (nosiłam) hostię w sercu, światłość i miłość świata. Moje dzieci,zwracanie się do was przeze mnie, też jest znakiem miłości i czułości Ojca Niebieskiego. To wielki uśmiech mojego Syna, pełen miłości, to jest zaproszenie do życia wiecznego. Krew mojego Syna z miłości została za was przelana. Ta drogocenna krew jest dla waszego zbawienia, na życie wieczne. Ojciec Niebieski stworzył człowieka do życia wiecznego. Nie jest bowiem możliwe, abyście umarli, wy, którzy poznaliście miłość mojego Syna i którzy Go naśladujecie. Życie zwyciężyło! Mój Syn żyje! Dlatego, moje dzieci, apostołowie mojej miłości, niech wam wskazuje drogę modlitwa, sposób życia mojego Syna, w jego najbardziej wzniosłej formie. Moje dzieci, wtedy gdy staracie się żyć słowami mojego Syna, też się modlicie. Gdy kochacie ludzi, których spotykacie, szerzycie miłość mojego Syna. To miłość otwiera wrota raju. Moje dzieci od początku modliłam się za Kościół, zatem i was, apostołów mojej miłości, wzywam do modlitwy za Kościół i jego sługi, za tych, których mój Syn powołał. Dziękuję wam.”
Tego dnia byliśmy jeszcze w Mostarze i Blagaju..Mostar to wielokulturowe miasteczko w Bośni i Hercegowinie położone w Kotlinie Mostarskiej nad rzeką Neretwą z wielkim Kamiennym mostem i starówką znajdująca się po Bośniackiej (muzułmańskiej) stronie. Główną atrakcją turystyczną jest Meczet Karadjozbega z 1564 r. udostępniony do zwiedzania oraz klimatyczne stragany.Wieczorem była eucharystia i modlitwy wieczorne.
3 maja to u nas w Polsce Święto Matki Bożej Królowej Polski. Tego dnia daleko od kraju wczesnym rankiem o godz. 4.30. poszliśmy na drogę krzyżową na górę Križevac. Križevac to góra o wysokości 520 m n.p.m., zlokalizowana we wsi Zvirovići około 3 km na południe od Medjugorie. Wczesna pora pozwoliła nam na głębokie przeżycie rozważań Męki naszego Pana. Przy ścieżce wiodącej na Križevač ustawiono 16 płaskorzeźb z brązu, na których jest postać Matki Bożej. Maryja prowadzi Jezusa, ale i nas na Drodze Krzyżowej naszego życia. Uwieńczeniem naszych rozważań było ucałowanie relikwii krzyża przekazane przez władze watykańskie na którym ukrzyżowano Jezusa .Relikwie znajdują się na przecięciu ramion krzyża u jego stóp. Dodatkową stacją stał się obelisk, upamiętniający miejsce śmierci o. Slavko Barbaricia, który 24. listopada 2000r. po odprawieniu parafialnej drogi krzyżowej zmarł poniżej XIV stacji. Po drodze Krzyżowej i śniadaniu mieliśmy czas na indywidualną modlitwę aby o godz.13.00 spotkac się na mszy św. dla Polaków pod przewodnictwem abp. Henryka Hosera. Wg naszego programu mieliśmy odwiedzić Tihaljinę. Tihaljina to miejscowość,która słynie z przepięknej figury Matki Bożej. Parafia została utworzona tu w 1889 roku i jest pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej. W roku 1983 o. Jozo Zovko po uwolnieniu z więzienia został tam proboszczem. W związku z tym, że jest on od samego początku świadkiem objawień, pielgrzymi przybywali do Tihaljiny na spotkania z nim, aby słuchać jego świadectwa, uwiarygodnionego doświadczeniem więzienia za Medziugorje. W ten sposób i miejscowość i parafia szybko zasłynęła na całym świecie. W Tihaljinie używał obrazka figury, która znajduje się w tym kościele. Można powiedzieć, że w ten sposób postać Matki Bożej z Tihaljiny została rozpowszechniona na cały świat i jest kojarzona jako Matka Boża Medjugorska.
Czas niestety szybko biegnie i nasza pielgrzymka zbliża się ku końcowi bo już w pierwszosobotni ranek po mszy św. przyszło nam się pożegnać z Medjugorie aby po krótkim spacerze po Sarajewie udać się w drogę powrotną do naszych domów i bliskich.
Dziękując Bogu za dar pielgrzymowania i Matce Bożej za zaproszenie dziękuję naszemu przewodnikowi duchowemu ks. Markowi za modlitwę, głębokie homilie i rozważania drogi krzyżowej. Również Wam pielgrzymom dziękuję za czas spędzony na wspólnej modlitwie, za uśmiech i radę, za dobre słowo.
Bóg zapłać
Agata Wolak-Kowalik